Hej, dzisiaj gościnnie świetna instrukcja zrobiona przez Grandę, zapraszam!
Na początek proponuję mimo wszystko zrobić krokodyla, gdyż żaba wydaje mi się nieco od niego trudniejsza. Jeśli krokodyla masz już za sobą – zapraszam dalej :)
Potrzebne będzie (w przybliżeniu):
- 1,3 metra żyłki
- 94 koraliki na łapki
- 136 koralików na żabi korpus (68 na grzbiet i 68 na brzuch)
- dwa koraliki na oczy
- 1,3 metra żyłki
- 94 koraliki na łapki
- 136 koralików na żabi korpus (68 na grzbiet i 68 na brzuch)
- dwa koraliki na oczy
Koraliki oczywiście mogą być jednej barwy, ale eksperymenty z różnymi kolorami przynoszą wiele satysfakcji, a i efekt końcowy znacznie bardziej cieszy oko :)
Zaczynamy od nawleczenia trzech koralików (ja zdecydowałam się na kilku-kolorową żabę).
Żyłkę należy przewlec przez koraliki drugi raz (ten krok powtarzać należy za każdym razem).
Nawlekamy następne trzy koraliki. Będzie to spód żaby, zatem wybrałam jeszcze inne kolory na jej brzuch. Dlatego, kombinując z barwami, należy pilnować, które koraliki idą na górę, a które na dół. Układają się one na przemian – góra, dół, góra, dół..
Oczywiście, należy przewlec żyłkę drugi raz.
Oczywiście, należy przewlec żyłkę drugi raz.
Następnie leci pięć koralików (razy dwa – 5 na grzbiet i 5 na brzuszek).
Potem czas na oczy – zatem nawlekamy w kolejności przedstawionej na zdjęciu (oko-cztery koraliki-oko), a jeszcze potem sześć koralików przeznaczonych na brzuszek.
Następne koralików pięć, a potem sześć (wszystko ciagle razy dwa -grzbiet, brzuszek- nie można o tym zapomnieć!).
Potem nawlekamy siedem koralików, ale tylko raz – z brzuszkiem należy się wstrzymać, bo najpierw zrobimy łapki.
Łapki robić będziemy na podobnej zasadzie, co u krokodyla – to znaczy, że jeden koniec żyłki to będzie jedna łapka.
Nawlekamy sześć koralików (można więcej lub mniej, zależnie od tego, jak długie łapki chcemy mieć) – tu także można zabawić się kolorem.
Nawleczone koraliki zostawiamy na chwilę, by zająć się palcami – nawlekamy trzy koraliki, po czym żyłkę prowadzimy w sposób przedstawiony na zdjęciu (koralik na samej górze jak gdyby ‘zostawiamy’, a żyłkę przewlekamy przez pozostałe dwa ‘wracając’).
Gdy mamy już gotowe żabie paluszki, żyłkę prowadzimy przez wcześniej już nawleczone sześć koralików, stanowiących coś w rodzaju żabiego ramienia :) to może być trochę kłopotliwe, dlatego (zwłaszcza początkujący) powinni zaopatrzyć się w odrobinę cierpliwości :)
żyłkę zaciągamy, by łapka ładnie przylegała do tułowia. W ten sposób żaba nie będzie się w tym miejscu zbytnio ‘rozłaziła’. Tu też może pojawić się trochę problemów, ale wystarczy poluzować żyłkę w odpowiednim miejscu i zaciągnąć, a wszystko ładnie się ułoży.
W taki sam sposób twożymy drugą łapę.
W taki sam sposób twożymy drugą łapę.
Po jej wykonaniu robimy ‘zaległą’ część brzucha z siedmiu koralików.
Następnie należy nawlekać kolejno 8, 9, 8 koralików (tak, wszystko razy dwa :>). Potem jedną siódemkę, bo znów będą robione łapki.
Kończyny tylne powinny być nieco dłuższe, dlatego zamiast sześciu, użyłam jedenastu koralików.
Po zrobieniu tylnich łapek, robimy zaległą siódemkę na brzuszek, a potem jeszcze nawlekamy po sześć i pięć koralików.
W tym miejscu żaba właściwie mogłaby być skończona, ale ja postanowiłam zrobić jeszcze pętelkę, żeby móc przywiesić żabę do kluczy.
Gotowe! :)
Uwagi
- Jeśli żaba ma być posadzona na półeczce, czy jej celem będzie zdobienie biurka, zamiast żyłki można użyć cienkiego drucika – wtedy żaba idealnie zachowa nadany jej kształt.
Uwagi
- Jeśli żaba ma być posadzona na półeczce, czy jej celem będzie zdobienie biurka, zamiast żyłki można użyć cienkiego drucika – wtedy żaba idealnie zachowa nadany jej kształt.
zdjęcia i tekst
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz